Dlaczego warto przeczytać ten artykuł:
Artykuł pozwala na refleksję nad "tu i teraz" oraz twoją życiową drogą, która cię prowadzi
Artykuł pozwala na refleksję nad "tu i teraz" oraz twoją życiową drogą, która cię prowadzi
„Wszystkie rzeczy są połączone jak krew łącząca wszystko. Nie możemy utkać pajęczyny życia. Jesteśmy zaledwie splotem w niej. Cokolwiek czynimy pajęczynie, czynimy sobie”. Wielki Wódz Seatle 1854
Dlaczego zajmujesz się biznesem, co do niego wnosisz? To ważne pytanie, a raczej wyzwanie, z którym musisz się skonfrontować, aby wyrażać siebie we współczesnym świecie. Dotyczy to nie tylko osobowego rozwoju, ale przede wszystkim transpersonalnego i zrealizowania siebie w życiu. Odnosi się to do ostatniej – najwyższej potrzeby w hierarchii A. Maslowa. Od ponad 20 lat zajmuję się wspieraniem zdrowia i dobrostanu na wszystkich poziomach siebie - człowieka - włączając relacje i środowisko. W trakcie konsultacji, warsztatów czy kursów prowadzę osoby do osiągania tej właśnie potrzeby – samorealizacji. Dzięki przechodzeniu tej drogi stać się one mogą „liderami jutra”, osobami ugruntowanymi w swojej mocy, niezależnie od okoliczności, szczególnie trudnych. Jest to „edukacja dla przyszłości”, aby po latach nie trzeba było terapii. Obecne czasy postawiły właśnie przed nami szczególne wyzwania, nie tylko fizycznego zdrowia, ale także przetrwania w sensie psychicznym, a to pozwoli nam utrzymać się także na rynku – realizując siebie. Zaniedbanie tego poziomu już owocuje po kilku miesiącach pandemii: lękiem o jutro, niepokojem, także depresją. Zanim doszło do kształcenia „liderów jutra”, sama przeszłam długą drogę poznawania siebie i zmiany swoich słabości w swoją siłę – psychosyntezy siebie. Każde z tych działań było skierowane na całościową samo-edukację, prowadzącą do zdrowia i dobrostanu, poświęconą personalnemu i transpersonalnemu rozwojowi. Było to inwestowanie w siebie, praktyczne poznawanie metod, ale i miejsc w kraju i świecie, które były odzwierciedleniem tego, że tego rodzaju edukacja daje efekty zarówno indywidualne, jak i zbiorowe. Moja droga przez medycynę, psychologię, pedagogikę, ekologię… a przede wszystkim praktykę życia pokazała, że podejście, które reprezentuję pozwala mi działać niczym wytrych – od wychowania dzieci, budowania zdrowych relacji partnerskich i w pracy, odkrywania drogi powrotnej do zdrowia, ale także przygotowania liderów dla nowej rzeczywistości, którą trzeba dopiero zbudować samemu, przekraczając ograniczenia zewnętrzne i wewnętrzne. Podstawowym pytaniem przy tego rodzaju podejściu w biznesie, opartym na poszukiwaniu sensu, staje się: Dlaczego chcesz to robić? Musisz bowiem dotrzeć do tego poziomu „kopania głębiej”, aż odkryjesz prawdziwy powód tego, co cię inspiruje, „kręci”, pcha do tego, aby realizować to, co jest twoim wezwaniem. To właśnie stanie się twoim napędem, który nigdy się nie kończy, motywatorem do dobrostanu, czerpaniem radości z życia, doświadczania jego smaków. Tematykę tego rodzaju rozwijam w książce pt. Coaching transpersonalny psychosyntezy. Jak zresztą słyszę od swoich czytelników i klientów, jestem wyjątkowo dobra w precyzowaniu pytań, dochodzących do istoty rzeczy, a więc tego, co tak naprawdę liczy się w życiu. Musisz zdać sobie sprawę, że pod każdym fizycznym wyznacznikiem (w tym materialnym) kryje się istota sprawy, zrozumienie, że twoim celem jest dobro, szczęście, połączenie z czymś większym, bycie w jedności. Wtedy dopiero zaczynasz czuć istotę istnienia, tworzenia relacji, celebrowania życia, wolności tworzenia, bycia w jego energii przepływu. Ważna jest także ochrona przed negatywnym nastawieniem własnym i innych, narzekaniem czy obwinianiem innych. Musisz nauczyć się tego, aby nie obniżać swojej wibracji, a raczej ją stale podnosić, aby wzrastać (tu odwołam się do książki pt. Wzrastaj aż pod niebo). Twoja wibracja musi być bowiem odpowiednia do zaistnienia dobrostanu, ponieważ to daje zarówno fizyczne zdrowie, jak i manifestację twoich talentów w życiu. Musisz wiedzieć, że zarówno przeciążenie pracą, jak i konfrontowanie się ze strachem obniża twoje wibracje, kasując to, co wypracujesz przez radość, na zasadzie dodawania. Jeśli dodajesz to, co ma negatywny wydźwięk, to tak naprawdę cofasz się, nie wznosząc się do góry. Tymczasem szczęście, dzielenie się radością daje ci lekkość, a ona pozwala ci „przenosić góry”. Gdy konfrontujesz się z negatywnymi emocjami, wtedy zasilasz „piwnicę” swojego istnienia, stąd nie możesz z niej wyjść, aby „latać”. Trzymają cię bowiem stale nierozwiązane w tobie problemy z przeszłości. Jeśli jesteś skupiony na negacji, krytyce, niezależnie od tego, jakiej dziedziny życia to dotyczy, to rośnie ona w tobie i przenosi się na pozostałe sfery twojej działalności. Musisz więc, podsumowując każdy dzień, pozbywać się tego balastu, tak jakbyś zmywał go podczas wieczornej kąpieli, a rano pytać siebie: Jak mogę być bardziej szczęśliwy, radosny, kontaktować się z obfitością i pozytywnymi obrazami spełniania siebie? Jak mogę je dzielić z innymi? Pozwól, aby one płynęły przez ciebie i od ciebie do innych. Dopiero wtedy zaczniesz uświadamiać sobie, z tej przestrzeni, co chcesz wnieść sobą w swoje usługi i produkty, i zacząć zasilać je tą energią.
Podsumowania i motyw do działania:
Dodaj komentarz